T (Ochota):  +48 501 328 772

T (Ursynów):  +48 502 070 050

pl en
Blog stomatologiczny

Cała prawda o nakładkach ortodontycznych dostępnych w Polsce

Lek. dent. Beata Ziętek-Saja
Anna Czasak

Dlaczego terapia jednym systemem nakładkowym kosztuje 8000 zł, a innym 18000 zł? Dlaczego jeden wymaga comiesięcznych wizyt w gabinecie stomatologicznym, a inny ani jednej? O co chodzi w systemach nakładkowych, czym się różnią, czy są skuteczne i na co uważać decydując się na ten sposób leczenia ortodontycznego?

W 2017 roku Invisalign przestało być jedyną opcją nakładkowego leczenia ortodontycznego z użyciem skanu 3D. Tzw. alignery, czyli przezroczyste nakładki na zęby, produkuje obecnie setki firm, a rynek bardzo dynamicznie się rozwija. Szacuje się, że jeszcze 3 lata temu jedynie 2-5% wszystkich przypadków ortodontycznych leczono przy pomocy nakładek, obecnie jest to ok. 20%, zaś w 2050 roku ma to być ok. 50%. W 2019 roku liczba klinik stosujących leczenie z wykorzystaniem nakładek ortodontycznych wzrosła na świecie o 25%, a w 2026 roku ma się potroić*[1]

Nakładkowy supermarket
Kolebką systemów nakładkowych są Stany Zjednoczone, gdzie w 1997 roku kilku studentów opracowało metodę Invisalign®  i założyło firmę Align Technology. System stał się szybko najbardziej popularną metodą leczenia ortodontycznego w USA – szacuje się[2], że 75% tamtejszych ortodontów zostało certyfikowanych przez Align Technology i stosuje Invisalign®. 

Po tym jak patent Align Technology na technologię Invisalign® wygasł w 2017 roku, na rynku jak grzyby po deszczu zaczęły się pojawiać produkty oferowane przez mniej lub bardziej znane w świecie stomatologicznym firmy. Szacuje się, że obecnie jest już ich ponad 200, a wśród nich znajdziemy marki o ugruntowanej pozycji (jak Invisalign® czy Clear Correct), małe start-upy jak Dr Smile czy duże, globalne firmy od lat dostarczające sprzęt i technologię dla branży stomatologicznej (jak Straumann czy Dentsply). Według najnowszego raportu „Clear Aligners Market Size, Share and Covid-19 Impact Analysis (…)”[3] do kluczowych graczy na globalnym rynku należą: Align Technology (Invisalign®), 3M (Clarity Aligners), Strauman (Clearcorrect®), Ormco Corporation (Spark®), Henry Schein (Reveal Aligner), Dentsply Sirona (SureSmile®). Nie wszystkie z nich są jednak dostępne w Polsce.

Duże znaczenie ma model biznesowy, w którym oferowane są nakładki. Część producentów, zwłaszcza tych renomowanych, oferuje produkty stworzone według własnej technologii, dbając jednocześnie o serwis oraz wsparcie technologiczne i merytoryczne lekarzy ortodontów prowadzących leczenie za pomocą ich systemu. Bywa, że takich przypadkach nakładki opierają się na autorskich, patentowych komponentach. Inna część rynku to pośrednicy, działający na zasadzie dystrybutora. Zamawiając nakładki od producenta sprzedają je pod własnymi markami. Bywa, że w takich przypadkach pacjent dokonuje zakupu nakładek poprzez wirtualny butik – do domu otrzymuje zestaw do zrobienia wycisków, które odsyła, w zamian dostając komplet nakładek na całe leczenie. Kontrola odbywa się na podstawie przesłanych fotografii, a pacjent ma sporadyczny kontakt z lekarzem lub nie ma go wcale. Leczenie odbywa się zatem wirtualnie, a jego skutki bywają różne.

Jakie wady zgryzu leczą nakładki ortodontyczne?
Istnieją nieliczne badania kliniczne oceniające efektywność stosowania aparatów nakładkowych. Przyjmuje się, że dzięki nakładkom można skutecznie leczyć małe i średnie wady ortodontyczne, takie jak diastema czy stłoczenia zębów. Nakładki renomowanych producentów, którymi leczenie odbywa się pod bezpośrednim nadzorem i z udziałem lekarza ortodonty, mogą być skuteczne również w przypadku bardziej skomplikowanych wad zgryzu  (zgryz głęboki, przodozgryz, zgryz otwarty, krzyżowy). W takich przypadkach konieczne może być wykorzystanie dodatkowych technik biomechanicznych w celu zminimalizowania ograniczeń nakładek.

Wady i zalety nakładek ortodontycznych
Nakładki są uznawane za metodę wygodniejszą od aparatów stałych, bardziej precyzyjną oraz szybszą, gdyż nie powodują zbędnych ruchów zębów. Jeśli chodzi o koszty, wszystko jest sprawą indywidualną, jednak ogólnie można je uznać za porównywalne z leczeniem aparatami tradycyjnym. Lekarze ortodonci chwalą sobie precyzję leczenia nakładkowego przy użyciu małych, kontrolowanych sił oddziaływujących na zęby. Z punktu widzenia pacjenta istotna jest wygoda (nakładki nie przeszkadzają w codziennych aktywnościach i są praktycznie niewidoczne). Trzeba je co prawda nosić 22 godziny na dobę, ale w razie potrzeby można je zdjąć, np. na czas obiadu, mycia zębów czy randki. Można w nich uprawiać każdy sport! Do tego, w porównaniu z tradycyjnym aparatem stałym z zamkami, są praktycznie bezusterkowe. Do zalet należy również przewidywalność kosztów leczenia - pacjent nie ponosi kosztów jeśli leczenie z jakichś względów się przedłuża.

Dla skuteczności całego procesu kluczowe jest jednak zdyscyplinowanie pacjenta, lekarz nie ma bowiem kontroli nad tym czy i jak długo pacjent faktycznie nosi nakładki. W systemach, gdzie już na wstępie produkowany jest jeden zestaw nakładek na całe leczenie, wadą jest także ograniczona możliwość modyfikacji planu leczenia. Jeśli zęby wymagają w międzyczasie leczenia zachowawczego lub protetycznego, może okazać się, że kolejne nakładki nie pasują, bo zęby zyskują minimalnie inny kształt. Z kolei w systemach, gdzie nakładki produkowane są etapami, minusem jest konieczność częstego pobierania wycisków/robienia skanów zębów, co zarówno dla lekarza, jak i dla pacjenta może być uciążliwe.

 Poniżej prezentujemy znane nam nakładki ortodontyczne dostępne w Polsce

Invisalign®
Tego produktu chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Będący synonimem nakładkowego leczenia ortodontycznego system Invisalign®  od początku XXI wieku rewolucjonizuje podejście do tradycyjnej ortodoncji. Mimo upływu ponad 20 lat Invisalign® nadal uważane jest przez środowisko stomatologiczne za doskonałe rozwiązanie, którego skuteczność poparta jest badaniami klinicznymi. Zważywszy na fakt, że badania kliniczne są jedynym wiarygodnym sposobem oceny tego, czy coś działa na pacjentów i jakie niesie ryzyko, jest to ważna informacja.
System Invisalign® jest dostępny w ponad 45 krajach, gdzie dotychczas z metody tej skorzystało już 10 mln pacjentów[4]. Taka skala pozwala producentowi stale udoskonalać metodykę leczenia, a także kontrolować i wyłapywać niedoskonałości. Produkcja nakładek Invisalign® odbywa się w wielkiej fabryce na Kostaryce, skąd produkt trafia do gabinetów na całym świecie. Nakładki Invisalign® polecane są zarówno pacjentom z niedużymi wadami zgryzu (stłoczenia, szpartowatość), jak i osobom borykającym się z bardziej skomplikowanymi problemami w jamie ustnej. Jest to możliwe m.in. dzięki gamie systemowych dodatków (tzw. attachements): guziczków, wypustek i haczyków, które pod kontrolą lekarza wpływają na oddziaływanie powierzchni nakładki na ząb. Uśredniony czas leczenia nakładkami Invisalign® wynosi według producenta rok.  Z rozwiązania mogą korzystać zarówno osoby dorosłe, jak i młodzież, dla której stworzono specjalną wersję produktu Invisalign Teen®. Poza tą wersją, istnieje kilka innych opcji leczenia systemem Invisalign®: i7, Lite czy Full. Każda z nich różni się ceną i wskazaniami. Przykładowo w wersji Full w trakcie 5 lat możemy zamówić dowolną liczbę nakładek w razie potrzeby (nawet po zakończeniu leczenia, jeśli dojdzie do ewentualnej zmiany położenia zęba). Wybranie właściwej opcji wymaga omówienia z lekarzem ortodontą prowadzącym leczenie.
Każdy zainteresowany leczeniem Invisalign® może skorzystać z darmowej wizualizacji swojego uśmiechu z prostymi zębami na stronie Sprawdź swój wygląd z prostymi zębami | Invisalign SmileView | Invisalign przesyłając swoje zdjęcie. Dzięki aplikacji mobilnej pacjenci Invisalign® mogą na bieżąco śledzić postępy leczenia oraz udostępniać zdjęcia „przed” i „po”.
W zależności od rodzaju wady i długości leczenia dla dwóch łuków zębowych koszt leczenia Invisalign® to ok. 6 000 zł (wersja Express) do ponad 16 000 zł (wersja Full). Jednak należy pamiętać, że na całkowity koszt składają się również ewentualne badania diagnostyczne (np. tomografia komputerowa, cefalometria), koszt wycisków / skanów, opracowanie planu leczenia oraz koszt ewentualnych elementów dodatkowych (np. mikroimplantów) i zabiegów towarzyszących (np. kortykotomii).
Dodatkowo pacjent ponosi koszt retencji, czyli nakładek „konserwujących” efekt leczenia – w przypadku dwóch łuków zębowych na okres 5 lat jest to min. 1500 zł.

CA® CLEAR ALIGNER
Obecne na rynku od kilkunastu lat (obecnie pod nazwą handlową CA® CLEAR ALIGNER) nakładki cechuje nieco inna od Invisalign® filozofia leczenia. Twórcą technologii jest niemiecka grupa Scheu, która – co ważne - zapewnia o doświadczeniu udokumentowanym w badaniach klinicznych na szeroką skalę (podobnie jak Invisalign). System CA® CLEAR ALIGNER popularność zyskał głównie w Europie i Azji, gdzie stosują go miliony osób. CA® CLEAR ALIGNER wydaje się być drugą, obok Invisalign, najbardziej powszechną metodą nakładkowego leczenia ortodontycznego w Polsce.
Czym wyróżnia się ta filozofia? Przede wszystkim etapowością leczenia. W Invisalign® i wielu innych systemach otrzymujemy jednorazowo zestaw nakładek na całe leczenie, a zatem są one zaprogramowane na podstawie pierwotnych skanów i symulacji komputerowych. Leczenie Clear Aligner odbywa się etapami, a kolejne nakładki przygotowywane są po okresowych kontrolach postępu leczenia i wykonaniu kolejnych skanów. Każdy etap leczenia dzieli się na trzy około tygodniowe okresy (soft, medium i hard – co oznacza, że w każdym tygodniu pacjent nosi szynę o innej grubości), po których lekarz ocenia efekty i przekazuje pacjentowi kolejny komplet nakładek na kolejne trzy tygodnie. Siły wywierane na zęby przez płytki mogą być dodatkowo wspomagane elastycznymi wyciągami i tzw. Power Gripami, które przykleja się do zębów. Ostatnim etapem leczenia, podobnie jak w przypadku Invisalign i innych systemów, jest noszenie szyny retencyjnej dla ustabilizowania uzyskanego efektu.
W systemie Clear Aligner płatność dokonywana jest za dany etap leczenia, a nie za całość. Jeden łuk (trzy nakładki) to koszt około 1000 zł, zaś liczba etapów zależy od wady, jaką leczymy. Do tego należy doliczyć  koszt wizyt, badań diagnostycznych, wycisków oraz retainera. Metoda Clear Aligner sprawdza się w nieco węższym spektrum wad zgryzu niż Invisalign, głównie w przypadku stłoczeń zębów lub diastemy, a także innych, stosunkowo niewielkich wad ortodontycznych. 
Nakładki Clear Aligner nie są centralnie produkowane w jednej fabryce, lekarze z lokalnych pracowni ortodontycznych mogą, po odbyciu odpowiednich szkoleń i uzyskaniu certyfikacji, produkować je we własnym zakresie. Nakładki są również produkowane w niemieckiej fabryce spółki CA Digital związanej kapitałowo z Scheu-Dental.

Straumann® ClearCorrect™
ClearCorrect jest firmą amerykańską, od 2006 roku specjalizującą się w produkcji przezroczystych nakładek prostujących. Dwa lata temu została ona wykupiona przez renomowaną szwajcarską firmę Straumann Group, znaną przede wszystkim z produkcji implantów stomatologicznych i rozwiązań w dziedzinie stomatologii estetycznej. Dzięki temu produkt ClearCorrect™ zyskał możliwość wejścia na rynki światowe. ClearCorrect™ produkowane są w dwóch fabrykach: w USA oraz w Niemczech. Do Polski produkt trafił w 2020 roku.
ClearCorrect™ to rozwiązanie dla szerokiej grupy wad ortodontycznych, w tym zgryzu krawędziowego, głębokiego, krzyżowego, otwartego, tyłozgryzu z protruzją. System nadaje się również do tworzenia miejsca pod implant lub stabilizowanie zębów po operacji. W jego skład, poza nakładkami, może wchodzić zestaw tzw. attachmentów, czyli wypustek / mocowań. Koszty leczenia systemem ClearCorrect™ są porównywalne do leczenia aparatem tradycyjnym, z tym, że liczba wizyt jest mniejsza. Każde leczenie zawiera konfigurację 3D dostosowaną do urządzeń mobilnych (podgląd 3D leczenia, w tym przewidywany wynik końcowy i postęp na każdym etapie, w tym zalecane procedury). System dostępny jest w wersji Flex (płatność za każdą użytą nakładkę – polecane w przypadku prostych poprawek estetycznych, leczenia pojedynczego łuku i niewielkich wad zgryzu) oraz Unlimited (nieograniczony dostęp i jedna stawka ryczałtowa za pięć pełnych lat leczenia: nakładki i elementy retencyjne – polecana do kompleksowego leczenia, długoterminowej retencji i minimalizacji nieoczekiwanych wydatków).

Orthero
Drukowane w Turcji nakładki ortodontyczne Orthero skutecznie funkcjonują w gabinetach ortodontycznych od 7 lat, obecnie w 11 krajach na świecie. Od wprowadzenia w życie w 2014 roku do końca 2019 roku (dane producenta) projekt sprawdził się w ponad 20 000 przypadków, w dużym stopniu w Turcji i Polsce. Ze względu na swoją skuteczność oraz przystępna cenę, nakładki Orthero uznawane są na polskim rynku za mocnego konkurenta Invisalign®.
Zaletą systemu jest oprogramowanie pozwalające na to, aby plan leczenia był przygotowany i w dużym stopniu pozostawał pod kontrolą lekarza prowadzącego (a nie jak to bywa w wielu przypadkach – pod kontrolą techników producenta systemu). Kontrola postępów leczenia odbywa się w gabinecie stomatologicznym. Nakładki Orthero mogą być zmieniane co 7-14 dni. System przeznaczony jest do różnego rodzaju wad ortodontycznych, począwszy od stłoczeń i diastemy po bardziej skomplikowane wady zgryzu. Okres leczenia, w zależności od wady, może wynosić od 3 miesięcy (wada prosta) do 24 miesięcy (wada trudna). Koszt leczenia nakładkami Orthero wraz z retencją oscyluje wokół kwoty 12000 zł. W zależności od wybranej opcji producent oferuje okres gwarancji nawet do 5 lat (od momentu rozpoczęcia leczenia), co oznacza, że jeśli po zakończonym leczeniu retencyjnym, a przed upływem terminu gwarancji  wada w jakimś stopniu się nawróci, można liczyć na dodatkowe nakładki bez ponoszenia kosztów.

Ormco – nakładki Spark
Spark™ Clear Aligner System  jest dostarczany przez Ormco, jednego z czołowych dostawców materiałów ortodontycznych na świecie, znanego m.in. z wprowadzonego 25 lat temu bezligaturowego apartatu Damona. Nakładki Spark™ od kilku lat są dostępne w USA i Australii. Pilotażowe programy wprowadzenia produktu na rynek europejski rozpoczęto 2 lata temu w Hiszpanii i Portugalii, zaś od 2020 roku Spark™ jest dostępny w całej Europie, również w Polsce. Cechą wyróżniającą produktu jest materiał, z którego wykonane są nakładki. Jest to opatentowany przez firmę wielowarstwowy materiału TruGENTM - odporny na przebarwienia, zapewniający trwałą, nieprzerwaną siłę nacisku na zęby przy zachowaniu komfortu pacjenta. Drugim wyróżnikiem jest bogate zaplecze technologiczne Ormco, w tym rozbudowane oprogramowanie, skracające i poprawiające efektywność leczenia. Każdy etap noszenia danego zestawu nakładek Spark™ obejmuje 7-14 dni zależnie od preferencji lekarza i założeń planu leczenia. W tym systemie lekarz prowadzący ma dużą elastyczność w modyfikowaniu danego przypadku. System jest odpowiedni dla różnego rodzaju wad ortodontycznych  - od łagodnych po złożone, gdyż umożliwia stosowanie różnego rodzaju akcesoriów (tzw. attachements) wspomagających proces leczenia.
Spark™ jest dostępny w trzech wariantach Spark10, Spark20 i Spark Advanced, które różnią się przede wszystkim liczbą nakładek na jeden łuk zębowy. Według producenta wizyty kontrolne zalecane są nie częściej niż raz na 3 miesiące, jednak ostateczna decyzja należy do lekarza prowadzącego.

Reveal® Clear Aligners
Nakładki Reveal® są produkowane przez firmę Henry Schein® OrthodonticsTM, jednego z liderów rynku stomatologii z ponad 40-letnim doświadczeniem w rozwijaniu innowacyjnych rozwiązań ortodontycznych. Na samym rynku amerykańskim jest już kilkadziesiąt tysięcy pacjentów wyleczonych Reveal®. Od sześciu miesięcy produkt jest dostępny w Wielkiej Brytanii, a od marca 2021 roku również w Polsce. W najbliższym czasie producent planuje dystrybucję we Francji, Niemczech i Hiszpanii. Na naszym rynku zastosowanie znajdą nakładki Reveal Plus, przeznaczone do leczenia bardziej skomplikowanych wad zgryzu. Nakładki są produkowane w laboratorium ortodontycznym Henry Schein. Według producenta odróżnieniu do konkurencji nie ma tu konieczności zakładania tak dużej liczby attachmentów, skrócony jest czas gabinetowy oraz liczba wizyt. Czas leczenia Reveal według producenta może wynosić od 2 do 15 miesięcy, wizyty u ortodonty odbywają się przynajmniej raz na 6-8 tygodni. Po zakończeniu leczenia należy nosić aparat retencyjny.

Orthocaps
System nakładkowy Orthocaps został stworzony przez niemieckiego ortodontę dr Wajeeha Khan, który od 2006 roku prowadzi działalność pn. Ortho Caps GmbH w Hamm (Westfalia). Nakładki Orthocaps są od początku do końca produkowane w Niemczech, stamtąd też nadzorowane jest ich zastosowanie.  Produkt jest obecnie dostępny w 35 krajach na świecie. Koncepcja opiera się na dwuszynowym systemie TwinAligner® składającym się z dwóch rodzajów nakładek: softoCAPS i hardCAPS wykonanych z materiałów o różnej grubości i z zastosowaniem do użycia w ciągu dnia i w nocy na każdym etapie leczenia. Dzięki takiemu podejściu zęby są poddane mniejszym siłom nacisku niż w przypadku innych systemów, co zdaniem producenta wpływa na komfort pacjenta oraz jakość leczenia.
Orthocaps oferuje szeroką gamę pakietów leczniczych: dla dzieci (KIDS), dla młodzieży i dorosłych (PRO), Noctus (nakładki noszone tylko nocą), TEN oraz TEN &TEN (dla lżejszych wad) oraz system HAT (Hybrid Aligner Treatment) dla skomplikowanych wad zgryzu. Leczenie składa się z trzech faz (etapów, po których konieczne jest zrobienie skanu lub wycisku – w celu weryfikacji postępów leczenia). W każdej fazie pacjent dostaje 8 /10/12 zestawów nakładek (liczbę nakładek ustala lekarz na etapie planowania leczenia). Liczba nakładek ustalona na początku (np. 10) jest obowiązująca dla wszystkich trzech faz leczenia, czyli sumarycznie pacjent dostanie 3x10 zestawów nakładek w całym procesie leczenia.  Każdy zestaw nakładek pacjent nosi około 2,5 tygodnia. Leczenie jest możliwe pod nadzorem lekarza certyfikowanego przez Orthocaps.

Ortodontyczny supermarket online, czyli… Beyli, Smilenation, Hello Smile, Dr Smile, Eazy Bite, ProSmile...
Wygaśnięcie patentu Invisalign i prognozy dotyczące rozwoju rynku nakładek spowodowały silną aktywizację biznesową nie tylko czołowych, globalnych graczy na rynku stomatologicznym, ale także wielu mniejszych przedsiębiorstw, a nawet start-upów, które pod różnymi markami oferują usługi ortodoncji cyfrowej polegające na nakładkowym sposobie leczenia zębów. Tzw. marki butikowe czy koncepty ortodontyczne są obecne również w Polsce. Zazwyczaj posiadają strony internetowe zachęcające do kontaktu, jednak nie przedstawiające wielu informacji o oferowanej technologii. Zdecydowana większość z nich sugeruje, że leczenie jest kontrolowane wirtualnie, a niektóre wręcz nie mają placówek.

Najgłośniejszą tego typu marką w ostatnich miesiącach była Beyli, związana z czeskim projektem CreativeDock, korzystająca z nakładek ClearAligner produkowanych przez niemiecką spółkę CA Digital. Beyli pozycjonowało się jako produkt dla pacjentów z niewielką, raczej estetyczną wadą zgryzu. Rozwiązanie ograniczało czas terapii do ok. 6 miesięcy i nawet do… zera liczbę wizyt u ortodonty. Sprzedaż odbywała się przez internet, pacjent sam w domu wykonywał wyciski (!), odsyłał je pod wskazany adres i w zamian dostawał komplet nakładek. Kontrola leczenia odbywała się na podstawie własnoręcznie robionych zdjęć. Jak można się domyślać, szła za tym kolosalna redukcja kosztów leczenia – co najmniej o połowę w porównaniu z innymi dostępnymi na rynku systemami nakładkowymi. Produkt zyskał nawet Znak Akceptacji Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego, którym mógł posługiwać się w komunikacji biznesowej. Faktycznie, sam ClearAligner był sprawdzonym produktem, problem w tym, że jego użycie wymknęło się spod kontroli lekarskiej. Obecnie spółka Beyli Gmbh, do którego ostatnio należała marka Beyli, jest w upadłości, salon Beyli na warszawskim Nowym Świecie został zamknięty, strony internetowe Beyli nie działają, a kilkuset pacjentów, którzy rozpoczęli leczenie tymi nakładkami zostało z niczym.

Obecnie na polskim rynku można znaleźć kilka nowych marek, które oferują systemy nakładkowe na podobnej zasadzie – bez lub z dość ograniczoną bieżącą ingerencją lekarza ortodonty. Na swojej stronie internetowej marka Smilenation zapewnia, że ich produkt jest przeznaczony do korekty lekkich oraz średnich wad zgryzu w odcinku przednim szczęki oraz żuchwy (diastema, stłoczenia zębów, a także lekkie rotacje lub wychylenia), zaś leczenie trwa 6-12 miesięcy Wyciski można zrobić samemu w domu lub zgłosić się do jednego z gabinetów partnerskich w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku lub Gdyni. Wizyty kontrolne odbywają się „za pośrednictwem platformy online” – wystarczy co 4 tygodnie przesłać komplet zrobionych przez siebie zdjęć. Nakładki są produkowane w Niemczech, a całkowity koszt leczenia wraz z aparatem retencyjnym (który powinien być wymieniany co 6 miesięcy – koszt 240 zł) to 7400 zł.

Na podobnej zasadzie działa HelloSmile. Tu również pacjent nie musi umawiać się na wizyty kontrolne – wystarczy że co dwa tygodnie wyśle zdjęcie. Ankieta kwalifikacyjna odbywa się online, po czym pacjent jest skierowany na skan 3D do jednej ze wskazanych klinik. Następnie nakładki przyjeżdżają do domu i … gotowe! Wystarczy je wymieniać co 2 tygodnie, aby po 3-12 miesiącach zobaczyć efekty. Koszt leczenia waha się w granicach od 5200 zł do 9000 zł i może być rozłożony na raty od 108 do 188 zł miesięcznie.

Kolejną „nakładkową marką” jest DrSmile - marka założonej w 2016 roku niemieckiej firmy Startup Urban Technology GmbH z siedzibą w Berlinie. W 2020 roku większość jej udziałów przejął Straumann Group. Firma chwali się, że jest również obecna w  ponad 50 placówkach w Niemczech, Hiszpanii i Francji, a wśród jej pacjentów znajduje się już ponad 30 000 osób. W Polsce placówki DrSmile można znaleźć w dwóch miastach: Warszawie i Szczecinie, zaś skan 3D pacjenci wykonują w jednym z kilkudziesięciu gabinetów partnerskich w całej Polsce. Po konsultacji w placówce i akceptacji planu leczenia, pacjent otrzymuje zestaw nakładek, które wymienia co dwa tygodnie. Efekty są monitorowane przez ekspertów dr Smile w aplikacji (wirtualnie). Jak zapewnia producent, nakładki są przeznaczone do leczenia wady zgryzu prostego, głębokiego i krzyżowego oraz stłoczeń zębów. Całkowity koszt leczenia wynosi 6790 zł przy płatności jednorazowej, możliwa jest płatność w ratach miesięcznych. W pakiecie pacjent otrzymuje wizytę konsultacyjną, skan 3D oraz plan leczenia.

Podobnie funkcjonuje marka ProSmile. Skan 3D wykonuje się w gabinecie partnerskim, a następnie do rąk pacjenta trafiają nakładki z instrukcją wymiany co dwa tygodnie. Producent zaleca wizytę kontrolną u swojego stomatologa raz na dwa miesiące, co ma mieć znaczenie przede wszystkim dla przyznania gwarancji.

Marka EazyBite posiadająca placówkę w Warszawie, oferuje pakiet podstawowy nakładek z obowiązkowymi dwoma wizytami w gabinecie oraz jednym zestawem retencyjnym za kwotę 7900 zł (dla trudniejszym przypadków od 8690 zł). Pacjent co miesiąc otrzymuje pocztą pudełko z czterema zestawami nakładek, każdy z nich nosi przez tydzień. Producent zapewnia, że w każdej chwili można skontaktować się z placówką, aby umówić się na konsultację, jednak o szczegółach wizyt nie informuje argumentując, że pacjent dowiaduje się o nich akceptując indywidualne zasady, zaś specjaliści są dostępni on-line i zrobią wszystko, aby pomóc pacjentowi.         

 Na co zwrócić uwagę wybierając system nakładkowy?
Decydując się na system nakładkowy, bezwzględnie należy skonsultować to z lekarzem ortodontą w gabinecie stomatologicznym. Lekarz, oceniając wadę z którą pacjent przychodzi, jest w stanie rzetelnie powiedzieć, czy system nakładkowy sobie z nią poradzi, który z nich będzie najodpowiedniejszy, czy trzeba wcześniej przygotować zęby w leczeniu zachowawczym/endodontycznym i jakie badania diagnostyczne trzeba wykonać. To wszystko ma znaczenie i służy zapewnieniu skuteczności leczenia. Niemniej ważne są wizyty kontrolne w gabinecie i bieżący monitoring postępów planu leczenia, a w razie potrzeby, odpowiednia jego modyfikacja.

Przypatrując się danym nakładkom, warto zwrócić uwagę na materiał z jakiego są wykonane – chodzi o sztywność, ale także stopień przezierności, podatności na przebarwienia oraz wyprofilowanie linii dziąseł, których podrażnienia są dość częstą niedogodnością. Od strony zaplecza istotne jest oprogramowanie i know-how producenta oraz stopień, w jakim lekarz prowadzący ma szansę ingerować w leczenie. Przy poważniejszych wadach zgryzu istotne będzie to, czy dany system nakładkowy posiada dodatki (tzw. attachements) - różnego rodzaju guziczki, wypustki i haczyki, które wpływają na oddziaływanie powierzchni nakładki na ząb.
Warto sprawdzić, jak długą historię ma marka nakładek, kto je

Autor

lek. dent. Beata Ziętek-Saja

Absolwentka Wydziału Stomatologii Warszawskiej Akademii Medycznej. Specjalizację z ortodoncji uzyskała w 2009 roku

Czytaj więcej
Tagi: ortodoncja , nakładki na zęby , nakładki ortodontyczne , invisalign , clear aligner , ortodonta , aparat

Warszawa Ochota

Adres:
ul. Dorotowska 9
02-347 Warszawa

Telefon: +48 501 328 772

E-mail: recepcja@ddclinic.pl

Godziny otwarcia:
Poniedziałek - Piątek: 9:00 - 20:00
Sobota: nieczynne

Warszawa Ursynów

Adres:
ul. Migdałowa 10 lok.5
02-796 Warszawa

Telefon: +48 502 070 050

E-mail: recepcjaursynow@ddclinic.pl

Godziny otwarcia:
Poniedziałek - Piątek: 12:00 - 20:00
Sobota: nieczynne

© 2024 by Dorotowska Dental Clinic Wszelkie prawa zastrzeżone
Tworzenie stron internetowych - Jellinek